Ktoś
2.94K subscribers
3.46K photos
724 videos
5 files
1.02K links
Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce

Napisz do nas - @ktosmail_bot
Download Telegram
Seniorzy zaczęli kraść w sklepach podstawowe produkty spożywcze, na które wcześniej było ich stać. To głównie: ser, masło, krojona wędlina, ale też np. czekolada czy gazety. - Jest nawet takie przekonanie: skoro nie mam pieniędzy i to nie moja wina, to w takim razie będę kradł, bo co mam robić.

Seniorzy zaczęli kraść świeże mięso. Bez opakowań i plastikowych tacek wrzucają je bezpośrednio do kieszeni kurtek czy np. damskich torebek. - Mieliśmy nawet sytuację, że jeden z klientów solidny kawał mięsa schował pod czapkę i jak gdyby nigdy nic, poszedł do kasy zapłacić za rzeczy, które miał w koszyku. Zdradziło go tylko to, że mięso zaczęło topnieć, a osocze spływać mu po twarzy. Kasjerka najpierw się zdziwiła, potem krzyknęła: "Co się panu stało?". I tyle z tej kradzieży było - opowiada, zastrzegając, że teraz to już "plaga bieda-kradzieży w sklepach". - Staruszkowie kradną jak źli - podkreśla.
Polacy ranni w Ukrainie trafili do szpitala w Lublinie. "Wypakowywali pomoc dla ludności, kiedy wybuchł pocisk"

Do szpitala klinicznego w Lublinie trafiło we wtorek po południu dwoje rannych w Ukrainie polskich wolontariuszy - poinformował PAP rzecznik prasowy ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że stan obojga jest obecnie stabilny.

Jak powiedział rzecznik resortu zdrowia, mężczyzna i kobieta zostali ranni w okolicach miasta Bachmut, gdzie przebiega linia frontu. - Wypakowywali z samochodu pomoc dla ludności, kiedy obok wybuchł pocisk moździerzowy. Niestety w przypadku wolontariuszki zakończyło się to amputacją goleni. Mężczyzna ma ranę od odłamka pocisku - Wojciech Andrusiewciz. i podkreślił, że jak tylko polskie służby zostały powiadomione o rannych, zorganizowany został ich transport do kraju.
Obwinianie Rosji za ich problemy nie sprawdziło się.

Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych znów odrzuciła projekt ustawy dotyczący powołania komisji weryfikacyjnej do spraw zbadania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski.

Wnioski w tej sprawie zgłosiły: KO, Lewica i Polska 2050. Za odrzuceniem projektu głosowało 20 posłów z komisji, 19 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
To nie tylko produkcja - to nasza historia.
Zaczynają się masowe zwolnienia w Wałbrzychu.

Zaczynają się zwolnienia grupowe w dużych wałbrzyskich firmach. Chodzi o producenta porcelany Krzysztof oraz producenta płytek ceramicznych Cersanit.

Zgłoszenia w tej sprawie wpłynęły do Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu. "Pracę w Porcelanie Krzysztof straci 70 osób. (...) Zwolnienia mają związek z likwidacją zakładu". Firma przekazała, że zamknięcie wynika m.in. ze wzrostu cen gazu.

Z kolei w Cersanicie trwa wygaszanie produkcji. "Z naszych informacji wynika, że w zakładzie trwa wygaszanie pieca do wyrobu produktów. Pod koniec 2022 r. do Powiatowego Urzędu Pracy wpłynęło zawiadomienie, że firma planuje zwolnienia grupowe. Chodzi o 230 pracowników z takich oddziałów jak Wałbrzych, Opoczno, Krasnystaw, Kielce. W sumie to około 6 procent całej załogi, czyli 3515 osób"
Znęcanie się nad kursantami.
Nic dziwnego, że potem są takie zdjęcia.

Adam Z. prowadził zajęcia praktyczne z kursantami w Szkole Policji w Pile. Dwóch z nich poskarżyło się, że wykładowca skakał im po brzuchu.

Prokurator przed skierowaniem aktu oskarżenia do sądu zasięgnął opinii biegłego z dziedziny taktyki i techniki interwencji. Jego zdaniem Adam Z. nieprawidłowo prowadził ćwiczenia.

— Chodzi o narażenie dwóch kursantów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, a także spowodowanie lekkich obrażeń ciała. Doszło do stłuczenia ściany brzucha i złamania jego żebra w przypadku pierwszego z kursantów, a także stłuczenia żeber w przypadku drugiego z nich. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Akt oskarżenia trafił do sądu. Prokuratura zgromadziła w tej sprawie dowody, które potwierdzają, jej zdaniem, fakt popełnienia przestępstwa — przekazał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Jeśli nie masz pieniędzy na zakup, kradnij. Coraz więcej Polaków zaczęło kraść. Nawet paliwo.

64-latek w miejscowości Małaszewicze spuszczał paliwo z cysterny i przewoził je w bańkach do znajdującego się nieopodal ciągnika.

W czwartek 5 stycznia 2023 r. policjanci terespolskiego komisariatu otrzymali informację, że na terenie bazy paliw w miejscowości Małaszewicze (woj. lubelskie) doszło do kradzieży oleju napędowego z cysterny pozostawionej na bocznicy torów.
Udusił się własną krwią.

Na terenie Nadleśnictwa Dobrzany (woj. zachodniopomorskie) znaleziono zastrzelonego żubra. To piąty przypadek w ciągu ostatnich pięciu miesięcy – poinformowało Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze "Dzika Zagroda".
😱🇵🇱👎
Matka nastolatki chce pozwać Sylwestra Marczaka, rzecznika komendanta stołecznego policji, za jego słowa o nastolatkach, które rzekomo same chciały wejść do radiowozu, który rozbił się na drzewie w Dawidach Bankowych. - Zachęcam do tego moją klientkę. Doszło do naruszenia dóbr osobistych - mówi mec. Roman Giertych, które reprezentuje prawnie rodzinę poszkodowanej nastolatki.
Prezydent Bydgoszczy stawia ultimatum

Po przedstawieniu efektów dotychczasowych negocjacji (a właściwie ich braku), Rafał Bruski postawił MZK ultimatum - spółka może podpisać umowę na dziewięć lat, z wynagrodzeniem wyższym o 14 procent w pierwszych dwóch latach i o 10 procent w kolejnych lub wybrać umowę z 21-procentową podwyżką, ale tylko na dwa lata.

-Wtedy ogłosimy przetarg na to 75 procent rynku [które obsługuje obecnie MZK - red.]. Jeśli zatem spółka wierzy, że zwycięży, to się nic nie stanie - zaproponował Bruski. - To jest trudna decyzja, bo to jest odpowiedzialność członków zarządu za spółkę, za majątek i pracowników - dodawał.

Prezydent dał zarządowi MZK miesiąc na podjęcie decyzji. To czas między innymi na konsultacje z pracownikami. - Proszę pamiętać, że ja chcę kupić tę usługę, ale nie chcę być frajerem, który kupi ją za drogo w imieniu mieszkańców - dodawał zirytowany.
- Ukrainie zostanie przekazana kompania czołgów Leopard w ramach budowania koalicji, ponieważ, jak państwo wiecie, musi zostać spełniony także cały szereg wymogów formalnych, zgód i tak dalej, które są w tym celu potrzebne, ale przede wszystkim chcemy, żeby była to koalicja międzynarodowa - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas środowego spotkania przywódców Polski, Litwy i Ukrainy we Lwowie.
To jest czystka przedwyborcza.

PIS pozbywa się osób niepożądanych. Poprzez zastraszanie posłów, którzy głosowali w sposób nie korzystny dla PIS.

Sejm odwołał w środę posłankę Solidarnej Polski Annę Marię Siarkowską z komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz z komisji obrony narodowej. Według posłanki, to represja wobec niej za to, że głosowała na posiedzeniu komisji AiSW przeciwko projektowi ws. komisji badającej wpływy rosyjskie.
Możliwa dyskwalifikacja po meczu MŚ

- Po pierwszym straconym golu Polacy nie chcieli już grać. Kiedy zdobyliśmy drugą bramkę, jeden z reprezentantów Polski powiedział mi najlepiej jak potrafił po hiszpańsku: nie atakujcie więcej, proszę! Kolejny gol mógłby ich wyeliminować - ujawnił w transmisji przeprowadzonej na kanale YouTube obrońca reprezentacja Argentyny Nicolas Taglifico . Jego słowa zszokowały opinię publiczną, ale na razie nie doprowadziły do większych konsekwencji.
Bilety pociągowe droższe od samolotowych

Cena biletu lotniczego z Gdańska do Warszawy wyniosła 220 zł. Wylot rozpocząłby się o 15:25 i trwał do 16:35, czyli nieco ponad godzinę. Jest to oczywiście klasa ekonomiczna. Tymczasem bilet na pociąg EIP o godzinie 14:59 (przyjazd o 20:31) kosztowałby 264 zł w drugiej klasie, a 343 zł w pierwszej klasie. Ponadto podróż trwałaby znacznie dłużej, bo aż 5 godzin! Aby jednak oddać sprawiedliwość PKP Intercity, tak jak sprawdziliśmy najtańszy lot, sprawdzimy też najtańszy przejazd. 3 lutego trasę Gdańsk - Kraków możemy pokonać pociągiem o 10:10 typu TLK, za 67,90 zł w drugiej klasie i za 127 zł w pierwszej klasie. Przejazd trwałby jednak niemal 7 godzin, bo na miejscu bylibyśmy o 16:53.
Forwarded from UKR LEAKS_pl
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
Ilu jest w Polsce uchodźców z Ukrainy? W jakiej liczbie są to mężczyźni? Czy zamierzają zostać Czy Polska jest już państwem imigracyjnym? O tym i innych sprawach związanych z imigracją rozmawiam z prof. Maciejem Duszczykiem z Uniwersytetu Warszawskiego, z Ośrodka Badań nad Migracjami.
21 stycznia 2023
PROTEST ANTYWOJENNY TO NIE NASZA WOJNA!

Zbiórka: Warszawa, od godz. 12: 00 przy Forcie legionów , ul. Zakroczymska/Sanguszki.

Początek Marszu 13: 00, przez «Fort legionów» do «Krzyża Traugutta».
PESEL, adres zamieszkania, numer dowodu osobistego. Między innymi takie dane znajdowały się w notatnikach, które zostały zgubione przez policjanta z Łomży (woj. podlaskie). Sprawa trafiła do prokuratury i Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Na komendzie trwa postępowanie dyscyplinarne. Osoby, których dane były w notatnikach, dostały pisma z policji z ostrzeżeniem przed możliwymi skutkami tej sytuacji.

Policja o tym, że może dojść do prób brania kredytów na dane osób z notatników
W komunikacie czytamy, że osoby których dane były w notatnikach muszą liczyć się z możliwymi konsekwencjami. A są to "utrata kontroli nad własnymi danymi osobowymi, kradzież lub sfałszowanie tożsamości lub naruszenie dobrego imienia".

"Powyższe może skutkować m. in. próbami uzyskania przez osoby trzecie na szkodę osoby, której dane naruszono, kredytu w instytucjach pozabankowych czy uzyskania dostępu do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej" – głosi komunikat.
🔥Urzędnik płacił prostytutce z budżetu państwa💰🇵🇱‼️

Wywiad prostytutki🔞 dla Gazeta.pl powinien skłonić do wszczęcia śledztwa. Biorąc pod uwagę, że wymieniła miejsce pracy swojego klienta i opisała elementy przestępstwa, policja ma wszelkie podstawy do wszczęcia śledztwa.

Czekamy na reakcję policji.