Ukraiński prezydent spotkał się wczoraj z Ukraińcami (Polaków było bardzo mało) na Zamku Królewskim w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział polscy patrioci.
Forwarded from NewsFactoryPL
🇵🇱🌾🇺🇦Leszek Miller o ukraińskim zbożu: Wina leży w Warszawie
📣„Szukałbym przyczyn nie w Unii, tylko tutaj, w Polsce. Zakładam, że być może jesteśmy w przededniu kolejnej, wielkiej afery. Wina nie leży w Brukseli, tylko w Warszawie” – mówi były premier Leszek Miller, pytany o ukraińskie zboże.
Miller uważa, że sprawę tę należy wyjaśnić, ponieważ jest to kolejny, zapalny punkt w relacjach polsko-ukraińskich.
🗣️„Trzeba odkryć te wszystkie mechanizmy, które spowodowały, że zboże, które miało przejść tranzytem, zostało po drodze przechwycone i prawdopodobnie sprzedane, z wielkim zyskiem. Poznajmy tych, którzy się obłowili” – apeluje były premier.
Dodaje, że jakiś czas temu w Sejmie zgłoszono ustawę, która miała wprowadzić ograniczenia w imporcie ukraińskiego zboża, ale została ona „schowana do biurka pani marszałek Sejmu i tam sobie spokojnie leży”.
✅dołącz do nas i podaj dalej @newsfactory_pl
📣„Szukałbym przyczyn nie w Unii, tylko tutaj, w Polsce. Zakładam, że być może jesteśmy w przededniu kolejnej, wielkiej afery. Wina nie leży w Brukseli, tylko w Warszawie” – mówi były premier Leszek Miller, pytany o ukraińskie zboże.
Miller uważa, że sprawę tę należy wyjaśnić, ponieważ jest to kolejny, zapalny punkt w relacjach polsko-ukraińskich.
🗣️„Trzeba odkryć te wszystkie mechanizmy, które spowodowały, że zboże, które miało przejść tranzytem, zostało po drodze przechwycone i prawdopodobnie sprzedane, z wielkim zyskiem. Poznajmy tych, którzy się obłowili” – apeluje były premier.
Dodaje, że jakiś czas temu w Sejmie zgłoszono ustawę, która miała wprowadzić ograniczenia w imporcie ukraińskiego zboża, ale została ona „schowana do biurka pani marszałek Sejmu i tam sobie spokojnie leży”.
✅dołącz do nas i podaj dalej @newsfactory_pl
"To był akt nienawiści, który stanowczo potępiam" - podkreśla Aleksandra Dulkiewicz.
https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185062,29642719,nie-ma-zgody-na-mowe-nienawisci-prezydent-gdanska-pisze-listy.html
https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185062,29642719,nie-ma-zgody-na-mowe-nienawisci-prezydent-gdanska-pisze-listy.html
TOK FM
Obelżywy transparent na stadionie. Dulkiewicz pisze do prezesa do PZPN. "To akt, który stanowczo potępiam"
Prezydent Gdańska interweniuje w sprawie transparentu, który 1 kwietnia zawisł na stadionie, podczas meczu Lechii ze Śląskiem Wrocław. Jego treść uderzała w społeczność LGBT+ . 'To był akt nienawiści, który stanowczo potępiam' - podkreśla Aleksandra Dulkiewicz.
👍5❤2
Policjanci w miejscowości Nowe Gulczewo w województwie mazowieckim zatrzymali kierowcę opla, który miał blisko 2,5 promila alkoholu we krwi. Jak informuje RMF FM 24, chodzi o starostę powiatu płockiego.
- W czwartek około godz. 9.45 pod numer alarmowy zadzwoniła osoba i powiadomiła, że na dk 62 od strony Wyszogrodu w kierunku Płocka porusza się opel, który nie zachowuje prostego toru jazdy - powiedział PAP podkom. Dariusz Mroczkowski z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
- Funkcjonariusze zatrzymali opla w miejscowości Nowe Gulczewo, którym kierował 39-letni mieszkaniec powiatu płockiego. W pojeździe nie było innych pasażerów. Kierujący został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - podał podkom. Dariusz Mroczkowski. Dodał, że wynik badani to 1,2 miligrama na litr, czyli blisko 2,5 promila.
- W czwartek około godz. 9.45 pod numer alarmowy zadzwoniła osoba i powiadomiła, że na dk 62 od strony Wyszogrodu w kierunku Płocka porusza się opel, który nie zachowuje prostego toru jazdy - powiedział PAP podkom. Dariusz Mroczkowski z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
- Funkcjonariusze zatrzymali opla w miejscowości Nowe Gulczewo, którym kierował 39-letni mieszkaniec powiatu płockiego. W pojeździe nie było innych pasażerów. Kierujący został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - podał podkom. Dariusz Mroczkowski. Dodał, że wynik badani to 1,2 miligrama na litr, czyli blisko 2,5 promila.
Czy możliwy jest scenariusz, że prezydent Rosji bardzo ostro zażąda bezpośredniego zaangażowania się Białorusi w wojnę z Ukrainą? - Może to zabrzmi paradoksalnie, ale wierzę w Łukaszenkę. On jednak ma świadomość tego, że Putin skończy się jako polityk i chce za wszelką ceną uzyskać autonomię - ocenił gen. Różański.
Zdaniem prezesa Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju STRATPOINTS Łukaszenka boi się także destabilizacji swojego kraju. - Jest świadom tego, że decyzja o tym, że miałby się zaangażować militarnie, spowodowałaby nieprzewidywalną sytuację. Bo opozycja w Białorusi, mimo że jest tłamszona, jednak istnieje i społeczeństwo mogłoby zareagować w sposób jednoznaczny. A on za wszelką cenę chce utrzymać swoją pozycję - uważa ekspert.
Zdaniem prezesa Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju STRATPOINTS Łukaszenka boi się także destabilizacji swojego kraju. - Jest świadom tego, że decyzja o tym, że miałby się zaangażować militarnie, spowodowałaby nieprzewidywalną sytuację. Bo opozycja w Białorusi, mimo że jest tłamszona, jednak istnieje i społeczeństwo mogłoby zareagować w sposób jednoznaczny. A on za wszelką cenę chce utrzymać swoją pozycję - uważa ekspert.
👍1
To żadna katastrofa, że ludzie nie mają co jeść.
Prezes Narodowego Banku Polskiego przyznał, że inflacja pozostaje dotkliwa - szczególnie w naszym regionie. Adam Glapiński skomentował także dane o spadających w Polsce płacach realnych. Chodzi o różnicę pomiędzy podwyżkami wynagrodzeń, a tempem w jakim rosną dzisiaj ceny. - Ale obecny poziom jest taki, jak w połowie 2021 r. To żadna katastrofa, że ludzie nie mają co jeść. Bez przesady. W drugiej połowie roku płace realne znów zaczną w Polsce rosnąć - ocenił Glapiński.
Płace realne spadają, rosną za to dochody prezesa NBP. W zeszłym roku łączne zarobki Adama Glapińskiego (1,3 mln zł) były o ponad 18 procent wyższe niż rok wcześniej. Dla porównania, w tym samym czasie, średnia inflacja wyniosła w Polsce około 14 procent. Do tej kwestii też Glapiński się odniósł. Pouczał, że w bankach komercyjnych czy innych bankach centralnych prezesi zarabiają kilkukrotnie więcej. - Niech się politycy przestaną ekscytować wynagrodzeniem prezesa NBP - mówił prezes NBP.
Prezes Narodowego Banku Polskiego przyznał, że inflacja pozostaje dotkliwa - szczególnie w naszym regionie. Adam Glapiński skomentował także dane o spadających w Polsce płacach realnych. Chodzi o różnicę pomiędzy podwyżkami wynagrodzeń, a tempem w jakim rosną dzisiaj ceny. - Ale obecny poziom jest taki, jak w połowie 2021 r. To żadna katastrofa, że ludzie nie mają co jeść. Bez przesady. W drugiej połowie roku płace realne znów zaczną w Polsce rosnąć - ocenił Glapiński.
Płace realne spadają, rosną za to dochody prezesa NBP. W zeszłym roku łączne zarobki Adama Glapińskiego (1,3 mln zł) były o ponad 18 procent wyższe niż rok wcześniej. Dla porównania, w tym samym czasie, średnia inflacja wyniosła w Polsce około 14 procent. Do tej kwestii też Glapiński się odniósł. Pouczał, że w bankach komercyjnych czy innych bankach centralnych prezesi zarabiają kilkukrotnie więcej. - Niech się politycy przestaną ekscytować wynagrodzeniem prezesa NBP - mówił prezes NBP.
Wstyd dla Polski
Pani Monika (52 l.) mieszka w kamienicy w centrum Sosnowca. Kobieta jest schorowana. Nie może pracować. Utrzymuje się jedynie z renty socjalnej w wysokości 1100 złotych. Dostaje również zasiłek pielęgnacyjny. Ale po opłaceniu rachunków niewiele zostaje na jej życie. Kobieta prosi o pomoc. Idą święta, a kobieta nie ma pieniędzy na pożywienie.
Pani Monika (52 l.) mieszka w kamienicy w centrum Sosnowca. Kobieta jest schorowana. Nie może pracować. Utrzymuje się jedynie z renty socjalnej w wysokości 1100 złotych. Dostaje również zasiłek pielęgnacyjny. Ale po opłaceniu rachunków niewiele zostaje na jej życie. Kobieta prosi o pomoc. Idą święta, a kobieta nie ma pieniędzy na pożywienie.
Takiego domu publicznego w kujawsko-pomorskim jeszcze nie było. Na środku zwyczajnej ulicy na skraju Włocławka, w niepozornym domku, działała bardzo specyficzna agencja. Sąsiadom nie przeszkadzali panowie, którzy w czterech ścianach byli bici i cewnikowani. Niektórzy chcieli, aby ekspertka w swojej dziedzinie - czyli Patrycja B. - chodziła po ich genitaliach. Byli też źli panowie. Oni bili i gwałcili kobiety, które na to się nie zgadzały. Do tego były zmuszane szantażem przez właścicieli agencji.
https://www.se.pl/torun/to-tutaj-byly-ksiadz-i-klawisz-prowadzili-agencje-sadomaso-sasiedzi-o-wszystkim-wiedzieli-widac-bylo-ten-sprzet-aa-cUqc-cqKY-yiby.html
https://www.se.pl/torun/to-tutaj-byly-ksiadz-i-klawisz-prowadzili-agencje-sadomaso-sasiedzi-o-wszystkim-wiedzieli-widac-bylo-ten-sprzet-aa-cUqc-cqKY-yiby.html
www.se.pl
Tutaj były ksiądz i klawisz prowadzili agencję sadomaso. "Widać było ten sprzęt"
Takiego domu publicznego w kujawsko-pomorskim jeszcze nie było. Na środku zwyczajnej ulicy na skraju Włocławka, w niepozornym domku, działała bardzo specyficzna...
‼️Od poniedziałku (3 kwietnia) na autostradzie A4 Katowice - Kraków obowiązują podwyższone opłaty. Więcej płacą kierowcy pojazdów wszystkich kategorii. Na tym odcinku firma Stalexport pobiera opłaty w dwóch miejscach. Za podróż tam i z powrotem kierowca osobówki zapłaci więc nawet 60 złotych - to o 8 zł więcej na tej trasie niż dotychczas! ‼️
🔥1
Szczątki ludzkie w Białowieskim Parku Narodowym. To 40 ofiara kryzysu na granicy polsko-białoruskiej
W piątek, 24 marca, przed godziną 12:00 odnaleziono szczątki ludzkie w okolicy rzeki Hwoźna na terenie Białowieskiego Parku Narodowego. Ciało znaleźli wolontariusze Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego podczas obywatelskiego patrolu. Stopień rozkładu jest duży, co może oznaczać, że ofiara znajdowała się tam od dawna
Śmiertelnych ofiar kryzysu na granicy polsko-białoruskiej jest już 40.
Trzy dni temu - 39 ofiara
W piątek, 24 marca, przed godziną 12:00 odnaleziono szczątki ludzkie w okolicy rzeki Hwoźna na terenie Białowieskiego Parku Narodowego. Ciało znaleźli wolontariusze Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego podczas obywatelskiego patrolu. Stopień rozkładu jest duży, co może oznaczać, że ofiara znajdowała się tam od dawna
Śmiertelnych ofiar kryzysu na granicy polsko-białoruskiej jest już 40.
Trzy dni temu - 39 ofiara
oko.press
Szczątki ludzkie w Białowieskim Parku Narodowym. To 40 ofiara kryzysu na granicy polsko-białoruskiej
W piątek, 24 marca, przed godziną 12:00 odnaleziono szczątki ludzkie w okolicy rzeki Hwoźna na terenie Białowieskiego Parku Narodowego.
Zwracając się do około stu tysięcy osób z balkonu bazyliki Świętego Piotra w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego papież powiedział w słowach modlitwy do Jezusa:
"Naród rosyjski obdarz światłem paschalnym"
"Pociesz uchodźców, deportowanych, więźniów politycznych i migrantów, zwłaszcza tych najbardziej bezbronnych, a także wszystkich, którzy cierpią z powodu głodu, ubóstwa i zgubnych skutków handlu narkotykami, handlu ludźmi i wszelkich form niewolnictwa"
"Naród rosyjski obdarz światłem paschalnym"
"Pociesz uchodźców, deportowanych, więźniów politycznych i migrantów, zwłaszcza tych najbardziej bezbronnych, a także wszystkich, którzy cierpią z powodu głodu, ubóstwa i zgubnych skutków handlu narkotykami, handlu ludźmi i wszelkich form niewolnictwa"
👍1
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Apr 9, 2023
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w miejscu pożaru wydostawał się siarkowodór, a pożarowi towarzyszyły detonacje. W oficjalnym ostrzeżeniu pożar i dym zostały sklasyfikowane jako "skrajne zagrożenie" dla ludności z uwagi na "gazy i składniki chemiczne w powietrzu". Mieszkańcy dużego obszaru północno-wschodniej części Hamburga zostali proszeni są o zamykanie okien i drzwi oraz chronienie się przed dymem.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w miejscu pożaru wydostawał się siarkowodór, a pożarowi towarzyszyły detonacje. W oficjalnym ostrzeżeniu pożar i dym zostały sklasyfikowane jako "skrajne zagrożenie" dla ludności z uwagi na "gazy i składniki chemiczne w powietrzu". Mieszkańcy dużego obszaru północno-wschodniej części Hamburga zostali proszeni są o zamykanie okien i drzwi oraz chronienie się przed dymem.
Tylko mieszkańcy centrum Warszawy będą mogli dostać się do schronu w razie alarmu...Rząd nie dba o resztę.
Zobaczcie sami
schrony.straz.gov.pl
🔽🔽🔽
Na pierwszym zdjęciu widać ilość schronów w centrum, na drugim - na obrzeżach.
Zobaczcie sami
schrony.straz.gov.pl
🔽🔽🔽
Na pierwszym zdjęciu widać ilość schronów w centrum, na drugim - na obrzeżach.
Główną przyczyną był błąd pilotów
10 kwietnia 2010 roku doszło do katastrofy rządowego samolotu TU-154 w Smoleńsku. Zginęło 96 osób, w tym Prezydent Lech Kaczyński, jego żona, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu oraz ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski.
W sprawie katastrofy smoleńskiej prowadzone jest śledztwo w Moskwie oraz przez polską prokuraturę wojskową. Przyczyny katastrofy smoleńskiej wyjaśniała też Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Po katastrofie smoleńskiej, część polityków PiS z Antonim Macierewiczem zaczęła dowodzić, że 10 kwietnia 2010 roku dokonano zamachu na prezydenta.
W celu przekonania opinii publicznej, że w Smoleńsku nie było zamachu powołano specjalną komisję, która miała obalać teorię przedstawiane przez Antoniego Macierewicza. Zgodnie z raportami rosyjskiej i polskiej komisji badających katastrofę w Smoleńsku je główną przyczyną był błąd pilotów.
10 kwietnia 2010 roku doszło do katastrofy rządowego samolotu TU-154 w Smoleńsku. Zginęło 96 osób, w tym Prezydent Lech Kaczyński, jego żona, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu oraz ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski.
W sprawie katastrofy smoleńskiej prowadzone jest śledztwo w Moskwie oraz przez polską prokuraturę wojskową. Przyczyny katastrofy smoleńskiej wyjaśniała też Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Po katastrofie smoleńskiej, część polityków PiS z Antonim Macierewiczem zaczęła dowodzić, że 10 kwietnia 2010 roku dokonano zamachu na prezydenta.
W celu przekonania opinii publicznej, że w Smoleńsku nie było zamachu powołano specjalną komisję, która miała obalać teorię przedstawiane przez Antoniego Macierewicza. Zgodnie z raportami rosyjskiej i polskiej komisji badających katastrofę w Smoleńsku je główną przyczyną był błąd pilotów.
👍2
Według analityków e-petrol.pl w okresie między 10 i 16 kwietnia ceny benzyny Pb98 na większości stacji ukształtują się na poziomie 7,35-7,47 zł/l. Najpopularniejsza 95-oktanowa benzyna będzie natomiast kosztować 6,75-6,89 zł/l. Tańszy od benzyny pozostanie olej napędowy, dla którego spodziewany przedział cenowy to 6,72-6,83 zł/l. - Paliwem, które wyłamuje się z podwyżkowego trendu, jest autogaz - paliwo to może kosztować w kolejnym tygodniu 3,05-3,12 zł/l